RODZAJE PŁUCZNI – JAKIE, KIEDY

Jak już pewnie zauważyliście, rodzajów i rozmiarów płuczni jest kilka.

Te mniejsze, idealnie sprawdzają się w ciężkim terenie, gdzie musimy wędrować daleko, do docelowego miejsca lub wtedy, kiedy jedziemy tylko zbadać dane miejsce.

Niewielkie rozmiary gumy 10 x 30 cm , pozwalają zabrać ze sobą cały niezbędny sprzęt, bo płucznia to nie wszystko. Idealnie mieści się w plecaku, i nie ogranicza swobodnego przemieszczania się.

Wydajność? Spora, ale ma tez spore ograniczenia. Z racji rozmiaru, nie można podawać dużych ilości materiału i należałoby wstępnie przesiać materiał.

W zamian za to , w szybki i skuteczny sposób można przepłukać jedno lub dwa wiadra testowe materiału a ilość która zostaje w gumach to ok. 150 ml koncentratu.

Średnie koryta, takie gdzie rozmiar gumy to ok 20 cm x 50 cm , pozwalają na więcej, nie wymagają przesiewania materiału i można na nich płukać materiał podając go bezpośrednio na płucznię, nawet godzinę, bez obawy utraty lub po prostu zapchania materiałem.

Po każdym takim godzinnym cyklu, warto wypłukać naszą gumę do wiadra wraz z dokładnym opłukaniem płuczni, i po 5 sek. sprzęt znów jest gotowy do pracy..

Tą czynność możemy powtarzać cały dzień, a zebrany w ten sposób materiał, albo raz jeszcze płuczemy przez gumę, tym razem całość podając małą łopatką, bez pośpiechu i wolniej niż zwykle.

Taki sposób pozwoli Wam zredukować ilość koncentratu do minimum, bez utraty złocin lub w całości zabieramy do domu, na długie zimowe wieczory 😉

Duże koryta z gumami od 30 cm szerokości i powyżej, długość maty 60 cm , pozwalają na nieco więcej niż średnie, gwarantują dłuższą pracę bez czyszczenia i co ważne, ilość podawanego materiału jest największa bo nie musimy czekać jak w przypadku małych korytek. Ilość wody płynącej po takiej dużej płuczni jest na tyle duża że radzi sobie z łopatą żwiru w kilka sekund.

Minusem tych największych jest oczywiście ich rozmiar, nic więcej.

Więc jeżeli planujesz wyprawy jako samotny wilk, jedynie na testy, aby poznać okolice, na pewno sprawdzi się mniejszy sprzęt.

Jeżeli zaś preferujesz bardziej stacjonarną zabawę, zdecydowanie duża płucznia pozwoli na dłuższą , nie przerywaną prace nad rzeką, z taką samą skutecznością, ale czyszczenie spokojnie możesz planować co 2-3 godziny.

Ja osobiście, zawsze w bagażniku mam 3 sztuki i w każdej sytuacji mogę swobodnie dopasować sprzęt do aktualnego miejsca, warunków czy niespodzianek.